Co to znaczy być Tantryczką, Tantrykiem
Być praktykiem tantry to ucieleśniać swoją głęboką naturę, swoją sztukę życia, swoją filozofię egzystencji.
Myślę, że tantry nie spotyka się przypadkowo w swoim życiu, ona przychodzi do ciebie, kiedy chcesz znaleźć tę alchemię, tę dokładność, tę równowagę, którą czujesz, że może w tobie zaistnieć.
Tantra zaprasza Cię do odkrywania Twojej istoty, przeżywania doświadczeń, ujawniania Twoich zasobów, uwalniania potencjału, realizowania Twojej życiowej ścieżki.
Zaprasza Cię do szczerego wcielenia się tu i teraz w Twojej obecności wobec siebie, wobec innych, w tej komunii z żywiołami, ze wszystkim co Nas otacza.
Myślę że można być tantrykiem nie praktykując nigdy Tantry, ponieważ moim zdaniem bycie tantrycznym oznacza odważenie się być sobą, w swojej mocy, jak i w swojej bezbronności, wrażliwości, to powitanie i zaakceptowanie części światła i cienia, które istnieją głęboko w nas, to próba świadomego zainwestowania w Nas wszystkich tych wymiarów, aby zestroić nasze ciało, nasze serce i naszego ducha, by w pełni przeżywać to cudowne doświadczenie jakim jest życie.
Kiedy człowiek szuka tej osmozy i ma to szczęście że spotyka Tantrę na swojej drodze życia, jak było mi dane to wiele lat temu, ma okazję poczuć że ta przestrzeń otworzy przed nim wszystkie drogi, aby stać się tym, który czuje w sobie wibrując.
W końcu znajduje możliwość budowania swojego życia zgodnie ze swoimi pragnieniami, zgodnie ze swoją wizją, zgodnie ze swoimi energiami, odrywając się od wszystkiego co społeczeństwo, edukacja, przekonania społeczno-kulturowe nałożyły na Nasze barki , bez podania Nam wiedzy, co zrobić by być szczęśliwą/ym.
Kiedy odważasz się podążać tą ścieżką, odkrywasz w sobie głęboką prawdę, nowe poczucie pełnego ucieleśnienia tego, kim jesteś, bez udawania, bez strachu i bez oczekiwań.
Masz odwagę odsłonić te strony siebie, które próbowałaś/eś zakopać, uciszyć i ukryć przed światem.
Tantra zaprasza cię do przyjęcia wszystkiego, co cię otacza, do intensywnego poznania siebie, do subtelnego zrozumienia siebie, aby nadać sens twojemu istnieniu.
To właśnie dała mi Tantra którą odkryłam w wieku 34 lat i od ponad 26 lat tantra towarzyszy mi we wszystkich przygodach mojego życia.
Myślę, że od młodości miałem tantryczną naturę, czułem, że istnieje podejście do życia, które jest inne że nie jest to to, które oferuje mi konsumpcyjne społeczeństwo, ale nie miałem pełnej świadomości tego, czego szukałem, więc wędrowałem, badałem, nie rozumiejąc tak naprawdę wszystkiego co robię.
Kiedy spotkałam Tantrę, odnalazłem sens we wszystkich tych doświadczeniach, karmiłem się wszystkimi naukami, wszystkimi kolorami, które każda/y nauczycielka nauczyciel tantryczny pozwolił mi poczuć.
Każde z nich miało swoją podróż, każde miało swoje światło, każdy miał swoją wizję Tantry i wtedy zrozumiałem, że Tantra jest duchowością, którą możemy uczynić własną i w której wszyscy możemy wibrować naszymi własnymi kolorami, naszym własnym światłem, że istnieje dlatego nie ma dogmatów, żadnych nakazów, żadnych ograniczeń, by być tym czy tamtym, tylko wolność bycia sobą.
To uczucie dosłownie mnie odurzyło, sprawiło, że chciałem ujawnić wszystko, co czułem, jak wibruje we mnie, aby wypromieniować to na zewnątrz i odważyć się wykorzystać swoją moc jako swoją wrażliwość. Wtedy zrozumiałam, czym jest miłość do siebie i do innych.
Odkryłem, że to, co najbardziej kocham w drugiej osobie, to jej autentyczność, jej wyjątkowość, to, czym ta osoba jest, jej głębię i dałem sobie najpiękniejszy dar, jaki mógł istnieć… Bycia sobą.
Dziś towarzyszę wraz z moją towarzyszką życiową Gayą podczas sesji indywidualnych, warsztatów osobom, które pragną odkryć nasze podejście do Tantry, nasze alchemiczne niuanse, nasze wibracyjne kolory i nasze osobiste energie. W roku 2001 wprowadziliśmy w Polsce jako pierwsi zajęcia i szkołę tantry. Stworzyliśmy wraz z niesamowitą ekipą Naszych asystentów dwa przecudowne miejsca Modra Rzeka i Hobitowa Gorka
Jesteśmy kreatorami przestrzeni, zapraszając Cię na spotkanie otwieramy dla Ciebie troskliwą
i bezpieczną przestrzeń, w którą możesz udać się w poszukiwaniu siebie.
Niezależnie od tego, czy chodzi o uzdrawianie ran, uwalnianie niepokojów, nadawanie sensu własnej egzystencji, odczuwanie wszystkich wrażliwości twojego ciała, czy znalezienie harmonii ciała, serca, umysłu, którą tak pięknie jest odkryć.
Jesteśmy by towarzyszyć Ci, abyś mogła/mógł odkryć Twoje wewnętrzne zasoby, wykorzystać Twój potencjał, uwolnić Twoją wyjątkowość, poczuć symbiozę tych wielu energii, które napędzają cię do narodzin w tobie.
To, co szczególnie lubię przekazywać z mojej wizji Tantry, to to jak znaleźć osmozę między tymi starożytnymi rytuałami a nowoczesnością naszego życia, aby poczuć, jak żyć w związku między tymi starożytnymi tekstami a rzeczywistością naszego życia.
Dla mnie tantra jest poszukiwaniem, które można przeżywać w teraźniejszości, w twoim codziennym życiu, w twojej obecnej podróży, nie zmusza cię do zmiany twojego życia, przekształcania twojej codzienność, po prostu zaprasza cię do stworzenia innej świadomości, która pozwoli ci znaleźć sens, jaki chcesz nadać swojemu istnieniu.
Jeśli mógłbym swoimi słowami wyrazić trzy główne nauki, które tantra pozwoliła mi wcielić w moje życie, powiedziałbym:
Prawdziwa obecność tu i teraz
Pierwszą lekcją, którą Tantra pozwoliła mi przekroczyć w moim codziennym życiu, jest umiejętność bycia w prawdziwej obecności dla siebie i innych, by móc przeżywać każde wydarzenie, każdą sytuację, każde połączenie bez zaczepiania się na mojej przeszłość lub przyszłość.
Bycie w tej obecności tu i teraz jest z pewnością jednym z wymiarów, który najbardziej zmienił moje życie.
Daje mi to zdolność do ogromnej radości, do natychmiastowej pełni, tej wdzięczności za wszystko czym żyję i która ożywia mnie tysiącami wibracji.
Raduję się każdym doświadczeniem, upajam się w każdym związku, delektuję się każdą emocją, każdym uczuciem, każdą percepcją.
Ta pełna obecność w tu i teraz otworzyła mi oczy na inne spojrzenie na życie i zrodziła inną rzeczywistość, moją rzeczywistość.
Alchemia ciała/serca/duszy
Druga nauka, jaką Tantra mi zaoferowała, to bezwarunkowe poszukiwanie alchemii pomiędzy różnymi wymiarami mojej istoty, pomiędzy moim ciałem, sercem i umysłem.
Słuchając swojego ciała odkryłem fascynujący związek, niesamowitą miłość do tej cielesnej otoczki, tak wrażliwej, tak subtelnej, która prowadzi mnie ku najbardziej niesamowitym doznaniom.
Tworzone przez Nas przestrzenie na warsztatach mają za zadanie uświadomić Ci magię Twego ciała, zanurzyć Cię w szczęściu odkrywania siebie, celebrowania każdej przyjemności, każdego pragnienia, każdej wibracji, która emanuje z Twoich odczuć.
Ucząc mnie akceptowania moich emocji, mojej wrażliwości, Tantra uwolniła mnie z moich zaczepów przeszłości i przyszłości.
Pozwoliło mi to zachwycić się wszystkimi biegunowościami, które zamieszkują moje serce, znaleźć w złości, wściekłości, goryczy i radości prawdziwą kwintesencję bytu.
Każda emocja ma prawo bytu, każda energia może być przyjęta przeze mnie. Tantra uczy, jak stać się kanałem, a ja towarzyszę Ci na tej ścieżce na każdej sesji, na każdych warsztatach, aby z coraz większą intensywnością łączyć Cię z Twoimi emocjami.
Uwalniając mój umysł od jarzma własnych przekonań, od uwarunkowań, których był niewolnikiem, od dogmatów, które był zmuszony zintegrować, odkryłem wolność, pole nieskończonych możliwości, które otworzyło się przede Mną.
Znalazłem się, zagubiłem, odnalazłem i znowu zagubiłem.
Szukam, badam, popełniam błędy i udaje mi się.
Ewoluuję, upadam, czasem przekraczam normy.
Mam nadzieję, że w każdej chwili będę czuł ten doskonały sojusz między moją świadomością a moją materią. Ta alchemia ciała/serca/duszy jest dla mnie świętym Graalem tego cudownego doświadczenia jakim jest życie.
Relacja bezwarunkowej miłości do siebie i do innych
Trzecia nauka, którą Tantra pozwoliła mi odkryć, to połączenie z jednym z najpotężniejszych źródeł, które istnieją we mnie i w całej ludzkości: Miłością.
Miłość do tego co jest, do tego co się rodzi, do tego co wibruje…
Miłość do tego kim i czym jest inny, do tego co budzi w tobie, do tego co rezonuje między wami…
Ta uniwersalna, bezwarunkowa, namiętna, cielesna, zmysłowa, seksualna miłość, która uwalnia całą twoją moc i otwiera drogę do niewypowiedzianego.
Nauczyła mnie przyjmowania tej miłości w sobie i miłości do siebie, z sukcesem ofiarowania jej innym w całkowitej wolności.
Poznanie czym jest prawdziwa miłość jest z pewnością jednym z najpiękniejszych doświadczeń życiowych jakie dała mi Tantra.
Pozwoliła mi wyjść poza moje oczekiwania i uwolnienia się od nich, aby zdekonstruować programy, które zostały we mnie zaszczepione, by po prostu być sobą i głęboko kochać to, co mnie dotyka, co mnie porusza, co mnie inspiruje.
Kochać bez próby zrozumienia dlaczego, bez chęci wrzucenia tej miłości do pudełka, bez etykietowania tego uczucia, bez narzucania mu jakiegokolwiek z programów życia.
Tego nauczyła mnie Tantra, kochać na wszystkie możliwe sposoby, bez ograniczeń, bez powodu, bez badań. Kochać ponad ego, kochać ponad siebie.
Jest dziesiątki, setki nauk, którymi mógłbym się z Tobą podzielić z moich poszukiwań i które odkryłem dzięki Tantrze, ale Twoja ścieżka na pewno będzie inna niż moja, będzie odpowiadała Tobie i przyniesie ci Twoje odpowiedzi poprzez Twoje własne doświadczenia i podróż.
Nie szukaj w Tantrze gotowych rozwiązań do zastosowania… Inaczej Tantra stałaby się dogmatem, magiczną książką kucharską, a nawet nakazem.
Szukaj w Tantrze doświadczenia, które wykluje się w tobie, twoich odpowiedzi, twoich rozwiązań, twojej prawdy.
Jeśli nauki Tantry pozwalają ci dotknąć twojej najgłębszej natury, zanurkuj jeszcze głębiej w sobie, aby mieć nadzieję na odnalezienie pełni.