Anna, Szkoła Tantry Serca, 2-letnia Formacja Psychodynamiki Relacji i Komunikacji Ciała, sp. 4, 2024

Cóż..

Zastanawiam się czy pisać pięknie, czy zrozumiale.

Doniośle, aby pięknie wybrzmiało?

Dramatycznie, aby poruszyło?

Prawdziwie… 

Jednak czy prawda obroni się sama?

Czy uwierzą Ci, co nie widzieli?

A może to będzie kolejny wiersz o przekonywaniu nieprzekonanych?

Spotkanie z samym sobą to najtrudniejsza randka w życiu. 

Kiedy wybierasz drogę, a właściwie Orli lot w towarzystwie wielu indywidualności , wędrówka z każdym spotkaniem jest bardziej odkrywcza. Nic nie jest już takie samo jak było.

Każdy niesie w swoim ciele zmianę siebie, a twarz maluje nowe rysy.

To było już czwarte spotkanie. Zastanawiam się czy to już czwarte, czy dopiero.

Spotkanie, które z każda godziną przynosiło nowe odkrycia o samym sobie.

O mnie, o subtelnej dzikości, która nie oznacza wulgarności. O radości odkrywania siebie. Szacunku do drugiego człowieka i nauczycieli.

O chwili, kiedy otwarcie mówię i nie wstydzę się tego:

Puściłam… jestem szczęśliwa.

Jednak w życiu bywają chwile, kiedy smuteczek wkrada się bocznymi drzwiami.

I jakaż to radość, kiedy odkrywasz, że nie chcesz już się z nim gościć i wybierasz światło i radość. Zmieniasz sposób interpretacji swoich doświadczeń.

Dostrzegasz tę zmianę. Dostrzegasz, że zmieniasz myślenie. Dostrzegasz symptomy z ciała, które cały czas mówi, ale Ty nie słuchałeś wcześniej tak uważnie.

Jeszcze dwa warsztaty wcześniej, pewnie smuteczek miałby duże oczy, byłby mądrzejszy od Ciebie i wygrałby. A ty świętowałbyś rozpływając się jako Ofiara, która szybko znalazła Ratownika. 

Impreza trwałaby pewnie do rana. A potem znów odtworzyłbyś stary schemat działania.

Dla mnie ten warsztat był też o odpowiedzialności za siebie, za innych i za swoje decyzje.

Decyzje, które są trudne i wymagają odwagi do powiedzenia prawdy o sobie.

Prawdy, która jest bolesna dla innych.

Prawdy, która ma moc oczyszczenia.

Kiedy wybierasz w takich momentach bezpieczeństwo, to uwierz mi… NIC szczególnego się nie zadzieje. Bezpieczeństwo pokazało, że powielam schemat z przeszłości.

Jest bezpiecznie, ale tak samo.

Czy o to chodzi? By było tak samo? 

Czy chcemy zmiany, bo nas coś uwiera?

Czy mamy teraz czas na powtórkę?

Czy mamy czas na takie samo życie.

Ja zatańczyłam z całym światem, a świat zatańczył ze mną. Z piękną drogą mleczną, z rudym kotem i magicznym zielonym strumieniem światła z Góry.

Magia.

Puść, otwórz szeroko oczy i poczuj jak magia krąży w Twoim Ciele.

Bo nie o słowa tu chodzi…