Justyna
Wróciłam do domu. Po jednym z Ćwiczeń w Sali wyszliśmy na zewnątrz, do natury. Poszłam za słońcem.
Wróciłam do domu. Po jednym z Ćwiczeń w Sali wyszliśmy na zewnątrz, do natury. Poszłam za słońcem. Trafiłam do miejsca gdzie była świeżo zaorana ziemia, świeża gęsta wilgotna, czekająca na zasianie. I tam uświadomiłam sobie jak wielką tęsknotę do Ziemi nosiłam w sobie. Tam dotarło do mnie to jak rzadko a praktycznie wcale nie chodziłam do natury. I to był powrót do domu … to jest to miejsce gdzie zawsze znajdę siłę, wsparcie, i inspirację. Spokój i sens.
Justyna