Renata, warsztat tantryczno-szamański „Ziarno Ziemi”
Wspominam warsztat Ziarno ziemi i na samą myśl moje serce wypełnia ciepło.. i wdzięczność.. To był magiczny czas zatrzymania, wsłuchania się w siebie, w świat, w otaczających mnie ludzi. Cudnie było Was tam spotkać! Cudnie było spotkać tam siebie!
Wspominam warsztat Ziarno ziemi i na samą myśl moje serce wypełnia ciepło… i wdzięczność.. To był magiczny czas zatrzymania, wsłuchania się w siebie, w świat, w otaczających mnie ludzi. Cudnie było Was tam spotkać! Cudnie było spotkać tam siebie!
Poczułam nieskończoną głębie siebie do odkrycia i to jest fascynujące! Dzięki, że byliście i jesteście.. nieprzypadkowo i że na tamten moment mogłam się w Was przeglądać (mimo wewnętrznego buntu, negacji i wielu innych emocji przebiegających moje ciało)… Piękne spotkanie pięknych ludzi… w pięknych okolicznościach natury! Ach!
Podjecie decyzji o wzięciu udziału w warsztatach tantrycznych kiełkowało we mnie kilka miesięcy. Po zachętach i namowach bliskich mi osób zdecydowałam, że to już. Teraz. Że ten czas jest czasem właściwym i nie ma na co czekać. “Dziwnym zbiegiem okoliczności” pod koniec marca odbywały się warsztaty tantryczno-szamańskie pod nazwą Ziarno ziemi. I tu wszystko się zaczyna.
Odkąd pamiętam, czułam, że nie przynależę do świata którym mnie karmiono. Że jest coś więcej niż sprzedawane mi przekazy, informacje w rodzinie, wśród znajomych, telewizji, gazetach. Czułam potrzebę szukania dalej, głębiej… często błądząc i miotając się w sobie i swoich przekonaniach.
Warsztaty tantryczne to dla mnie niesamowita wędrówka w głąb siebie. To odkrywanie siebie na nowo. To uwalnianie się z traum, blokad, nakazów i zakazów, które tłumiły moje prawdziwe ja. To pozwolenie sobie na życie w prawdzie. To dążenie do prawdy którą mam w sobie, a która została głęboko zakopana by dopasować się do otaczającej mnie rzeczywistości. To pozwolenie sobie na przeżywanie całego wachlarza emocji i nie zaciskaniu ich w sobie. To otwieranie się na ludzi i Świat. To dostrzeżenie piękna, które jest w każdym z nas. To droga do pokochania siebie. Bez ściemy.
Dzięki warsztatom poznałam wspaniałych ludzi, którzy tak naprawdę żyją wśród nas. Których nie dostrzegałam zamykając się we własnych projekcjach. Tantra jest dla mnie kolejnym krokiem by żyć świadomie. By żyć pełniej, w zgodzie ze sobą. We własnym rytmie.
Czuję, że zaczynam kolejny etap wędrówki. Wędrówki, która być może będzie czasem trudna… czasem przyjemna… ale na pewno warta przebycia. Czuję, że jeszcze tyle mam do odkrycia!! Ponownie obudziła się moja ciekawość siebie i Świata i to jest piękne!!!
Renata, otwarty warsztat tantryczno-szamański „Ziarno Ziemi”