Ula, Szamańska Tantra w Indiach 2025

Zostaliśmy bardzo obdarowani, Indie robiły nam dary każdego dnia, nawet modliły się za nas i z nami, zapraszały nas do swoich domów i serc.
Indie modliły się zwłaszcza za pary, za mężczyznę i kobietę. Taki piękny prezent dla nas. Może pokazywały mi odpowiedz na moje pytanie, dlaczego, nasze zachodnie relacje tak często gubią się w tych czasach i tracą się.

Świadkowałam temu jak nasza ‘zachodnia’ skorupa na tej ziemi pękała w słońcu i piasku i obmywało ją morze, by docierać do esencji.

Nigdy nie chciałam być turystą na wakacjach, a ta podróż z Modrą Rzeką to więcej niż udało mi się kiedykolwiek doświadczyć. Uczyłam się przyjmowania tego co oferują inni i dzielenia się sobą bez pancerza i uważania na to aby mnie za bardzo nie dotknęło.

Wielu rzeczy wcześniej nie zrobiłabym bo racjonalizowałam je, a one okazały się porostu niesamowitą zabawą.

Chcę żyć prawdziwym życiem w mojej ziemskiej podróży, nie być tu tylko turystą.

Wyjechałam z ogromną wdzięcznością za życie. Ten czas razem nie zamknie się w słowie ‘warsztaty’, gdyż już nie mam innego życia poza warsztatowego, mam jedno.

Dziękuję