Szamanizm Ziemi

Szamanizm

Szamańska wędrówka jest przestrzenią, gdzie człowiek i Natura stają się jednym – Szamanizm Ziemi. Jest to nasza pierwotna łączność z siłami Przyrody, z tak zwanymi żywiołami: z powietrzem (wiatrem), wodą, ogniem, ziemią. Człowiek współczesny powoli zatraca kontakt z tymi elementami, kontakt jaki mają ludzie 'pierwotni’ oraz ci, którzy żyją w połączeniu z Ziemią. Jeszcze niedawno tak żyli nasi dziadowie. Mądrość wypływającą z życia blisko przyrody, jaką niesie codzienne życie w zgodzie z rytmami natury, odnajdujemy jeszcze u rdzennych mieszkańców – Nomadów, Indian. Z zatracenia tej mądrości wypływa zatracenie szacunku do Matki Ziemi, do natury, w pewnym sensie traci się też własne człowieczeństwo.
Przeczytaj też: Tantra i Szamanizm.

Czasem wyjście do lasu czy patrzenie na łąkę wystarczą, żeby wrócić do tego stanu, od którego zostaliśmy odcięci i wrócić do swoich korzeni.Szamanizm Ziemi - rytuał

Wśród ludzi, żyjących w dzikich miejscach naszej planety, w kontakcie ze światem zwierząt i roślin, rozwijał się szamanizm w różnych formach, i wiedza ta była przekazywana z pokolenia na pokolenie. Dzięki temu ludzie mogli uzdrowić swoją duszę i ciało i odpowiedzieć sobie na ważne pytania.

Szamani są często uzdrowicielami i inaczej patrzą na choroby i zdrowie. Choroba może być sygnałem płynącym od duszy człowieka, żeby coś zmienił.  Jest jak wiadomość o potrzebie wewnętrznej transformacji i powrotu do życia w zgodzie z celem duszy.  Dlatego choroba może być przyjmowana pozytywnie jako wskazówka dla człowieka, jak ma żyć, co jest naprawdę ważne i co warto zmienić.  Szaman może pomóc człowiekowi na dotarcie w głąb siebie i odczytanie znaczenia tej wiadomości i otworzenia się na proces transformacji i samouzdrawianie.

U wielu ludów ważnym narzędziem szamańskim był bęben, który nadawał rytm i oczyszczający ogień, który jest zaczynem i skutkiem transformacji.

Przeczytaj też:  Szamanski Rytual przejscia.

Szamanizm Ziemi dzisiaj
Dzisiaj siadamy wokół ognia, przy bębnach otwieramy swoje serca i dzielimy się swoimi wewnętrznymi wizjami.  Dzieląc się wizjami wchodzimy w jakkość współodczuwania z innymi ludźmi, rozwijamy w sobie empatię, wrażliwość.  Powstaje wspólna wizja – mandala.  Kontaktując się z sobą na głębokim poziomie znajdujemy nieraz praktyczne rozwiązania na dany moment, które pozwalają nam lepiej komunikować się i żyć w społeczeństwie, nie zatracając swojej indywidualności.

Podejście szamańskie w terapii to wędrówki w różne wymiary rzeczywistości naszej psycheSzaman z Litwy czyli duszy. To kontakt z własnymi snami, które zawierają w sobie bezmiar odpowiedzi na najważniejsze dla nas pytania. To praca z historiami, bajkami, opowieściami, mitami, które snujemy na co dzień, od dzieciństwa aż po śmierć i które zawierają w sobie wiele wskazówek pozwalających nam żyć lepiej, bardziej kreatywnie, szczęśliwie i hojnie. To praca z naszym 'cieniem’ czyli tą naszą stroną, której się boimy i z naszym 'światłem’ czyli tym, w co wierzymy i czego pragniemy.  To integracja różnych aspektów nas samych po to, aby lepiej żyć i lepiej dzielić się sobą z innymi i żeby mieć światu coś wartościowego do zaoferowania.

Przeczytaj też:  Wedrowka Bohatera.

Szamanizm Ziemi to pamięć o naszych przodkach czyli głęboka świadomość naszych korzeni, pochodzenia, tradycji i kultury. To korzystanie z prastarej wiedzy, dawnych mądrości, czerpanie ze zwyczajów i rytuałów naszych przodków, docenienie wartości rdzennych obyczajów i tradycji. Dzisiejsi szamani są świadomi swoich korzeni i jednocześnie bardzo otwarci na inne tradycje, kultury i zwyczaje. Mają duży szacunek do ludzi, którzy żyli przed nami i dzięki którym jesteśmy tym, kim jesteśmy. Często są pośrednikami między starymi a nowymi mądrościami oraz nauczycielami starych i nadal ważnych prawd dostosowanych do realiów życia w nowych czasach.

SzamankaSzamanizm bywa odpowiedzią dla człowieka zagubionego w cywilizowanym świecie pełnym sztywnych zasad, planów, struktur i prób kontrolowania życia. Szamanizm otwiera nas na naszą prawdziwą naturę, która jest bardziej szalona i nieokiełznana niż nam się wydaje.  Tak jak przyroda i pogoda są dzikie i nieprzewidywalne, tak i człowiek w swej naturze jest bardziej spontaniczny i dziki, niż na co dzień o tym pamięta.  W przyrodzie wydarzają się rzeczy 'małe’ i 'duże’: świeci słońce, wieje porywisty wiatr, nadchodzi sztorm, jest trzęsienie ziemi, wybuchają wulkany, jest susza, pada niespodziewany grad, zwierzęta polują i się rozmnażają…  Taka jest też natura ludzka, jesteśmy w ciągłym ruchu, nieprzewidywalni, zmienni, raz wybuchowi, a raz spokojni, a potem jeszcze inni.
Przeczytaj też:  Śmierć i Odrodzenie.

Natura pokazuje nam pewne prawa o sobie, jak następujące po sobie pory dnia i nocy, porySzamanizm Ziemi - flagi modlitewne w Nepalu roku, cykle życia i umierania zwierząt… To pozwala nam odkryć również pewne powtarzalne cykle w naszym życiu, pewne prawdy, przed którymi nie uciekniemy, a które możemy przyjąć z pokorą i otwartością.  Doświadczenie na własnej skórze majowego deszczyku może otworzyć nas na miękkość, ryk wodospadu na naszą dzikość, a wszechobecna w przyrodzie przemijalność oswaja nas z naszą własną śmiercią i uczy radości życia, którym żyjemy.  Rośnie w nas zgoda na różne oblicza naszej własnej natury, na bogactwo oferowane przez różne etapy naszego życia (dzieciństwo, młodość, dojrzałość, starość…), na własną zmienność, która zaskakuje nas i cieszy.  Zamiast kontrolować życie, poddajemy się tańcu życia w zaufaniu, że wydarza się dla nas to, co ma się wydarzyć i co jest dla nas na ten moment najlepsze. Przyroda w swej obfitości ma dla nas wiele darów, wystarczy się na nią otworzyć.

Szamanizm Ziemi - rytuał bębna na LitwieSzamanizm Ziemi to także taka normalność. To świadomość, że jak chcę zjeść śniadanie, to muszę najpierw nakarmić kozę, potem ją wydoić, a dzień wcześniej upiec chleb ze zboża, które wcześniej posiałem, uprawiałem i zebrałem.  Jak chcę zjeść śniadanie razem z moją rodziną, to o moich bliskich dbam, pielęgnuję relacje, jestem z ludźmi i dla ludzi. Zwykłe życie, zwykłe czynności. I czuję dużą wdzięczności za tę kozę, za to żyto, za ogień w piecu i za ludzi, którzy są razem ze mną.  Wdzięczność do planety Ziemi za wszystkie jej owoce i piękno, którym mnie karmi. Jeśli ktoś inny specjalnie dla mnie tę krowę czy kozę wydoił i upiekł chleb i zadbał o ciepło w moim domu, to tym bardziej czuję wdzięczność za to wszystko.  I skoro świat dał mi chleb, mleko i miód, to co ja dam światu?

Społeczność Tantra Radosnych Chwil w Szamańskim Teatrze Życia na FB

Enregistrer